Dzisiaj rozpoczął się protest Saamów i data nie jest przypadkowa, ponieważ dzisiaj komisja Prawdy i Pojednania dzisiaj opublikowała wyniki raportu dot. polityki norweskiej wobec Saamów, Kwenów i Finów Sawońskich, które miało na celu zbadanie asymilacji mniejszości w Norwegii. Przewodniczący komisji Dagfinn Høybråten, stwierdził, że ta mroczna część historii Norwegii rzutuje cień na obecne czasy i ma poważne konsekwencje dla dzisiejszych Saamów, Kwenów i Finów Sawońskich. Raport komisji wskazuje, że polityka norweska w dużej mierze osiągnęła zamierzone cele, prowadząc do utraty zarówno języka, jak i kultury tych mniejszości. Stwierdzono, że norweska polityka miała poważne konsekwencje dla dalszego istnienia Kwenów, Finów Sawońskich i Samów jako oddzielnych grup etnicznych.

Komisja proponuje kilka konkretnych środków:

  1. Utworzenie krajowego centrum kompetencji ds. polityki norweskiej i niesprawiedliwości, które będzie odpowiedzialne za badania, dokumentację, rozpowszechnianie informacji oraz prace pojednawcze.

  2. Inwestycja na poziomie kraju w szkolenia językowe – w języku szwedzkim i lapońskim.

  3. Wzmocnienie nauczania o Saamach, Kwenach i Finach Sawońskich w szkolnictwie podstawowym, średnim i wyższym.

  4. Utrata języka przez Saamów, Kwenów i Leśnych Finów jest kluczowym problemem, który wymaga uwagi i działań zgodnych z raportem.

Komisja uznaje, że historia Norwegii nie ogranicza się jedynie do strat i niesprawiedliwości. Jest to także opowieść o walce i politycznym oporze tych grup. Niemniej jednak, polityka państwa przyczyniła się do trudności, które wielu ludziom sprawiły, że oddalili się od swojego własnego języka i kultury. To spowodowało ogromne straty językowe, których nie udało się naprawić przez ostatnie dziesięć lat działań rewitalizacyjnych.

W Norwegii Saamowie protestują

Dziesiątki aktywistów zgromadziło się przed biurem norweskiego premiera Jonasa Gahra Støre, aby wyrazić swój sprzeciw wobec farmy wiatrowej na obszarze Fosen. Protestujący obiecali zablokować wejście do biura premiera, aby przypomnieć rządowi Norwegii o pilnej potrzebie usunięcia tej farmy, która ich zdaniem stanowi zagrożenie dla tradycyjnego sposobu życia pasterzy reniferów. Ten protest jest kolejnym aktem oporu społeczności rdzennej Saamów wobec farmy wiatrowej na obszarze Fosen. W lutym 2023 roku ci sami obrońcy praw człowieka przez cztery dni okupowali Ministerstwo Ropy i Energii, a następnie zablokowali wejścia do 10 ministerstw. W rezultacie rząd Norwegii przeprosił za brak działań, mimo korzystnego orzeczenia Sądu Najwyższego na rzecz Saamów. Premier Gahr Støre również przyznał się do „ciągłych naruszeń praw człowieka”. Aktywiści, którzy zgromadzili się przed biurem premiera są rozczarowani z powodu braku postępu w tej sprawie od momentu obietnic premiera Gahr Støre.

„Obiecano nam zmianę. Obiecano nam, że nasze prawa człowieka będą respektowane. Jednak od prawie 100 dni nic się nie wydarzyło”. – Elle Nystad, asamska aktywistka.

Społeczność saamska kontynuuje walkę o ochronę swojego dziedzictwa i tradycji.
Ich głównym celem jest zwrócenie uwagi rządu na konieczność poszanowania praw człowieka i zapewnienia zrównoważonego rozwoju, który uwzględnia ochronę środowiska naturalnego i kulturowego. Aktywiści z sąsiednich krajów – Szwecji i Finlandii byli obecni w stolicy Norwegii.