Chociaż sztuczna inteligencja staje się coraz bardziej obecna w codziennym życiu, Islandczycy pozostają ostrożni w jej stosowaniu. Badania pokazują, że aż 75 procent obywateli nie korzysta z technologii AI, mimo jej rosnącej roli w różnych sektorach.
Sztuczna inteligencja staje się kluczowym elementem w rozwoju wielu dziedzin, od medycyny po przemysł, jednak w Islandii jej wdrażanie napotyka pewne opory. Zgodnie z badaniem przeprowadzonym przez instytut badawczy Gallup na zlecenie islandzkiego rządu, ponad trzy czwarte obywateli kraju nie korzysta z żadnych rozwiązań opartych na sztucznej inteligencji. Wzrost świadomości technologicznej oraz rozwój AI na całym świecie nie przekłada się bezpośrednio na pełną akceptację i chęć korzystania z tych technologii przez Islandczyków.
Obawy przed sztuczną inteligencją
Jednym z głównych powodów, dla których Islandczycy nie decydują się na korzystanie z AI, są obawy dotyczące jej wpływu na życie codzienne. Większość osób w kraju nie ufa w pełni nowym technologiom i obawia się utraty prywatności, bezpieczeństwa czy wpływu AI na rynek pracy. Jednocześnie wciąż istnieje niepewność co do roli, jaką AI będzie odgrywać w przyszłości gospodarki, co może skłaniać ludzi do powściągliwości w jej przyjmowaniu.
Rząd Islandii nie pozostaje bierny w kwestii rozwoju sztucznej inteligencji. Przeprowadzone badania pokazują, że choć Islandczycy są sceptyczni wobec AI, to istnieje szereg pozytywnych aspektów związanych z jej wdrożeniem. Eksperci wskazują na korzyści, takie jak zwiększenie efektywności gospodarki, poprawa jakości usług publicznych, a także potencjał w zakresie badań naukowych i medycyny. W związku z tym, rząd planuje stopniowe wprowadzanie programów edukacyjnych oraz inicjatyw, które mają na celu zwiększenie wiedzy społeczeństwa o sztucznej inteligencji i jej potencjalnych zastosowaniach.
Jednak technologia musi być wdrażana z uwzględnieniem specyfiki islandzkiego społeczeństwa i jego obaw. Zgodnie z raportem, wiele osób w Islandii dostrzega konieczność odpowiedniego regulowania użycia sztucznej inteligencji, aby uniknąć negatywnych skutków, takich jak nadmierna automatyzacja czy zanik zatrudnienia w niektórych branżach. Władze publiczne muszą więc stawić czoła wyzwaniom związanym z edukacją, regulacjami prawnymi i zrównoważonym rozwojem nowych technologii.
Źródło: Gallup
Fot: Flickr
