Ruch Niebiesko-Czarny nie został dopuszczony do udziału w tegorocznych wyborach samorządowych i regionalnych, ponieważ jego proces rejestracji jako partii nie został zakończony. Członkowie ugrupowania nadal mogą jednak startować w wyborach jako kandydaci niezależni, pod warunkiem zebrania wymaganej liczby podpisów poparcia.
Fińskie Ministerstwo Sprawiedliwości przypomina, że aby móc wziąć udział w wyborach 13 kwietnia, partie musiały zostać zarejestrowane najpóźniej do 24 lutego. Ruch Niebiesko-Czarny wprawdzie uzyskał status partii w 2022 roku, ale decyzja została uchylona przez Najwyższy Sąd Administracyjny w kwietniu 2023 roku.
Sąd uznał, że rejestracja ugrupowania była błędna, a jego cele są niezgodne z konstytucją oraz prawami człowieka. W uzasadnieniu wskazano również, że cofnięcie rejestracji leżało w interesie publicznym.
– Sąd uznał, że cele partii są sprzeczne z konstytucją, prawami człowieka i zasadami demokratycznymi – czytamy w orzeczeniu.
Po decyzji sądu ugrupowanie podjęło kolejną próbę rejestracji, składając wniosek w maju 2023 roku. Do tej pory proces ten nie został zakończony, co uniemożliwia partii start w wyborach.
Kandydaci mogą ubiegać się o mandaty jako niezależni
Zgodnie z fińskim prawem osoby niezrzeszone w żadnej zarejestrowanej partii mogą kandydować w wyborach, jeśli zbiorą podpisy co najmniej 100 wyborców uprawnionych do głosowania w danym okręgu.
Ruch Niebiesko-Czarny powstał na początku 2021 roku jako etnonacjonalistyczna frakcja byłych członków Partii Finów. W ostatnich miesiącach działalność ugrupowania budziła kontrowersje – w grudniu i styczniu jego członkowie organizowali spotkania w Bibliotece Oodi w Helsinkach, co wywołało protesty. Wybory w Finlandii odbędą się 13 kwietnia. Finowie wybiorą członków rad miejskich, gminnych oraz rad regionalnych ds. usług społecznych. Głosowanie przedterminowe rozpocznie się 2 kwietnia.
Źródło: Yle News
Fot. Yle News