Markus Rauramo, prezes Fortum, stwierdził, że budowa nowej elektrowni jądrowej w Finlandii wymagałaby podwojenia obecnych cen energii, które w 2024 roku były trzecie najniższe w Europie – podaje Yle News. Firma zakończyła studium wykonalności, stawiając na rozwój odnawialnych źródeł i przedłużenie życia reaktora w Loviisa.

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Dlaczego Fortum uważa nową elektrownię jądrową za nieopłacalną przy obecnych cenach.
  • Jakie warunki muszą zostać spełnione, by projekt jądrowy ruszył w Finlandii.
  • Jakie alternatywy Fortum rozwija w krótkim i długim terminie.
  • Co niskie ceny energii oznaczają dla fińskiego rynku i planów jądrowych.

Yle News poinformowało o zakończeniu przez Fortum, fińską firmę energetyczną, dwuletniego studium wykonalności dotyczącego budowy nowej elektrowni jądrowej w Finlandii i Szwecji. Dyrektor generalny Markus Rauramo podkreślił, że choć energia jądrowa pozostaje w planach długoterminowych, jej realizacja wymagałaby drastycznego wzrostu cen energii – z obecnych 46 euro/MWh (trzecia najniższa średnia w Europie w 2024 roku według Finnish Energy) do poziomu zbliżonego do europejskiej średniej, czyli około dwukrotnie wyższego.

– To warunek, by klienci sfinansowali taki projekt – powiedział Rauramo.

Studium wykazało, że nowe reaktory – zarówno konwencjonalne, jak i małe modułowe (SMR) – potrzebują rosnących potrzeb energetycznych, wsparcia publiczno-prywatnego i korzystnych warunków rynkowych. Fortum badało różne lokalizacje, w tym okolice istniejącej elektrowni w Loviisa, ale niskie ceny energii w Finlandii, napędzane w 2024 roku boomem wiatrowym (725 godzin z ujemnymi cenami), czynią inwestycję nieopłacalną bez zmian.

„Patrzymy na wzór szwedzki”

Firma powiedziała, że planuje kontynuować rozwój energii jądrowej jako opcję długoterminową. Zauważono, że nowe projekty jądrowe mogą być wykonalne dzięki „solidnym ramom podziału ryzyka – takim jak ten przygotowywany przez rząd szwedzki – w dopasowaniu do zwiększonego popytu klientów”.

W krótkim okresie (5-10 lat) Fortum stawia na energię wiatrową i słoneczną na lądzie, wspierane magazynami energii i hydroelektrowniami szczytowo-pompowymi. Firma planuje też przedłużyć żywotność elektrowni w Loviisa, działającej od 1977 roku, która w 2024 roku wyprodukowała 7,9 TWh (około 10 procent fińskiej energii).

– Aby przygotować się na rosnące potrzeby naszych klientów, opracowujemy gotowy do budowy rurociąg odnawialnych źródeł energii, badamy pompę wodną i przedłużamy żywotność naszej fabryki w Loviisa. Nowa [moc] jądrowa może zapewnić nowe dostawy dla Skandynawii najwcześniej w drugiej połowie 2030 roku, jeśli warunki rynkowe i regulacyjne są odpowiednie – powiedział Rauramo w poniedziałkowym komunikacie prasowym.

Finowie korzystają z niskich cen energii

Finlandia korzysta z niskich cen energii – w 2024 roku średnia wyniosła 46 euro/MWh wobec 92 euro/MWh w Niemczech (Eurostat) – dzięki wiatrowi i stabilnej produkcji jądrowej, m.in. z Olkiluoto 3 (uruchomionego w 2022 roku). Jednak zmienność wiatru i brak wsparcia finansowego hamują nowe projekty jądrowe. Rauramo sugeruje, że rząd mógłby pomóc przez gwarancje cenowe, pożyczki lub dotacje produkcyjne, jak proponował były minister Kai Mykkänen w 2024 roku, co obciążyłoby klientów, ale obniżyło ryzyko inwestycyjne.

Fortum współpracuje z EDF (dostawcą Olkiluoto 3), Westinghouse-Hyundai i GE Hitachi (pisaliśmy o tym na łamach portalu 24 marca), badając SMR-y, choć technologia ta jest jeszcze w powijakach – pierwsze komercyjne jednostki pojawią się po 2030 roku. Firma rozważa też model finansowania TVO, gdzie dostawcy energii współfinansują budowę, otrzymując tanią energię.

Wnioski:

  • Nowa elektrownia jądrowa wymaga podwojenia cen energii z 46 euro/MWh do europejskiego poziomu.
  • Fortum stawia na wiatr, słońce i przedłużenie życia Loviisa do lat 30. XX wieku.
  • Projekt jądrowy potrzebuje popytu, wsparcia rządu i korzystnego rynku.
  • Tania energia w Finlandii (trzecia w Europie) blokuje opłacalność nowych reaktorów.
  • Energia jądrowa to opcja na lata 30., zależna od regulacji i współpracy międzynarodowej.