Grupa Państw Przeciwko Korupcji (GRECO) Rady Europy opublikowała dwa raporty, wskazując na brak postępów Danii w realizacji zaleceń antykorupcyjnych. Dotyczą one parlamentu, rządu i policji, stawiając pod znakiem zapytania skuteczność duńskiego systemu.

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Jakie wnioski płyną z nowych raportów GRECO na temat korupcji w Danii.
  • Dlaczego Dania nie wdrożyła kluczowych rekomendacji z lat 2014 i 2019.
  • Jakie obszary wymagają pilnych działań.
  • Co brak postępów oznacza dla wizerunku Danii jako lidera w walce z korupcją.

25 marca 2025 roku Rada Europy, za pośrednictwem swojej Grupy Państw Przeciwko Korupcji (GRECO), opublikowała dwa raporty zgodności oceniające Danię pod kątem realizacji zaleceń antykorupcyjnych. Pierwszy dotyczy rekomendacji z 2014 roku w ramach IV Rundy Ewaluacyjnej, skupiających się na zapobieganiu korupcji wśród parlamentarzystów, sędziów i prokuratorów. Drugi odnosi się do V Rundy z 2019 roku, badającej integralność w rządzie centralnym (osoby na najwyższych stanowiskach wykonawczych) oraz w policji. Wyniki są alarmujące: Dania nie poczyniła znaczących postępów, co kontrastuje z jej reputacją jednego z najmniej skorumpowanych krajów świata.

Stagnacja w parlamencie

W raporcie z IV Rundy GRECO stwierdza, że Dania nie wdrożyła żadnej z czterech rekomendacji dotyczących parlamentarzystów od 2014 roku. Z sześciu zaleceń ogółem tylko dwa – dotyczące sędziów i prokuratorów – zostały satysfakcjonująco zrealizowane. GRECO wyraża rozczarowanie, że po ponad dekadzie duńskie władze nie wprowadziły np. kodeksu postępowania dla posłów, zasad dotyczących konfliktu interesów czy przejrzystości w kontaktach z lobbystami. „Zalecenia pozostają nierozwiązane, mimo upływu czasu” – czytamy w raporcie.

Rada Europy zaapelowała do Sekretarza Generalnego o wysłanie listu do duńskiego MSZ, podkreślając brak zgodności z zaleceniami od 2018 roku i wzywając do „zdecydowanych działań”. GRECO zapowiedziało też misję wysokiego szczebla, by wzmocnić presję na Kopenhagę, i zażądało od szefa duńskiej delegacji raportu o postępach do 30 listopada 2025 roku. To rzadki krok, świadczący o powadze sytuacji.

Rząd i policja pod lupą

Drugi raport, z V Rundy, ocenia postępy w realizacji 14 zaleceń z 2019 roku dotyczących rządu centralnego i policji. Wynik? Tylko dwie rekomendacje wdrożono w pełni, a pozostałe 12 pozostaje w zawieszeniu – niektóre częściowo zrealizowane, inne całkowicie zaniedbane. GRECO krytykuje brak strategii antykorupcyjnej dla ministrów i doradców specjalnych, niewystarczające regulacje kontaktów z lobbystami oraz brak zasad dotyczących przechodzenia urzędników do sektora prywatnego po zakończeniu służby.

W policji, mimo pewnych usprawnień GRECO wskazuje na brak obowiązkowych szkoleń z integralności dla kadry zarządzającej i niewystarczające raportowanie aktywności pobocznych funkcjonariuszy. Duński system oparty na zaufaniu, choć historycznie skuteczny, nie nadąża za potrzebą formalnych mechanizmów kontroli – zwłaszcza w obliczu rosnących zagrożeń, jak pranie pieniędzy czy wpływy zagraniczne.

Duńczycy w rozkroku

Dania od lat zajmuje czołowe miejsca w Indeksie Percepcji Korupcji Transparency International (1. miejsce w 2024 roku z 90 punktami), ale raporty GRECO rzucają cień na ten obraz. Brak postępów w kluczowych obszarach – od parlamentu po policję – budzi pytania o rzeczywistą odporność kraju na korupcję. Tymczasem sąsiednia Szwecja i Norwegia wdrożyły więcej zaleceń GRECO, np. kodeksy etyczne dla posłów czy regulacje lobbingowe, wyprzedzając Danię w formalnej walce z korupcją.

Wnioski:

  • Żadna z czterech rekomendacji dla parlamentarzystów z 2014 roku nie została wdrożona.
  • Z 14 zaleceń dla rządu i policji z 2019 roku tylko dwa zrealizowano w pełni.
  • GRECO zarzuca Danii nadmierną wiarę w zaufanie zamiast formalnych zasad.
  • List do MSZ i misja wysokiego szczebla mają zmobilizować Kopenhagę.
  • Brak działań podważa pozycję Danii jako lidera w walce z korupcją.