Wiele firm HVB (domów opieki i wsparcia), wskazanych przez policję jako powiązanych z gangami przestępczymi, prowadzi zarówno chronione miejsca zamieszkania, jak i działalność wspierającą osoby odchodzące z przestępczości. Wynika to z dochodzenia przeprowadzonego przez Ekot, które przeanalizowało wnioski o zezwolenia składane do Inspektoratu Opieki i Zdrowia (Ivo).

Ivo odrzuciło dotychczas wniosek jednego z tych podmiotów, ale firma ta nadal reklamuje swoje usługi.

– Trzeba porzucić swoją kryminalną tożsamość. Jeśli trafiasz do firmy, która jest przestępcza i zatrudnia kryminalistów jako swego rodzaju pedagogów, to oczywiste, że to się nie uda – Gunnar Appelgren, komisarz kryminalny zajmujący się przestępczością zorganizowaną.

Decyzja o porzuceniu przestępczego życia może wiązać się z zagrożeniem dla życia. Programy wsparcia dla byłych kryminalistów oferują ochronę, planowanie bezpieczeństwa, nową tożsamość oraz wsparcie psychospołeczne. Osoby te są umieszczane w chronionych miejscach zamieszkania, podobnie jak kobiety i dzieci uciekające przed przemocą domową.

Miały zostać zamknięte

W sierpniu zeszłego roku policja opublikowała raport, w którym wskazano 18 firm prowadzących domy HVB, powiązanych z przestępczością zorganizowaną. Wywołało to reakcję, m.in. minister ds. społecznych Camilli Waltersson Grönvall, która stwierdziła:

Nie ma wątpliwości, co powinno się stać z tymi domami HVB – powinny zostać zamknięte.

Jednak większość tych firm nadal prowadzi domy HVB. Ekot ujawnia, że trzy z nich zajmowały się także programami wsparcia dla byłych kryminalistów oraz chronionymi miejscami zamieszkania.

Wymagane zezwolenie

Wcześniej prowadzenie chronionych miejsc zamieszkania nie wymagało zezwolenia, ale nowa ustawa, która weszła w życie w zeszłym roku, nakłada obowiązek uzyskania zgody od Ivo. W oczekiwaniu na decyzję firmy mogą kontynuować działalność. Dochodzenie Ekot wykazało, że trzy firmy z listy policji złożyły wnioski o pozwolenie na dalsze prowadzenie chronionych miejsc zamieszkania.

Ivo otrzymało liczne ostrzeżenia dotyczące tych firm, m.in.:

  • „nie powinni pracować z młodzieżą”
  • „mają kontakty w środowisku przestępczym, więc nikt nie odważy się ujawnić swojej tożsamości”
  • „osoby w zarządzie to poważni przestępcy”

Ivo odrzuciło wniosek jednej z tych firm, wskazując na szereg nieprawidłowości. Firma ta nadal jednak reklamuje swoje chronione miejsca zamieszkania i programy wsparcia na swojej stronie internetowej.

Kontynuacja działalności

W przypadku pozostałych dwóch firm proces rozpatrywania wniosków wciąż trwa, co pozwala im na dalsze prowadzenie działalności.

To branża oparta na zaufaniu, a obecność przestępczych graczy podważa zaufanie do części sektora – mówi komisarz Gunnar Appelgren.

Firmy te w różnych kontekstach odpierały krytykę i zarzuty, twierdząc, że prowadzą bezpieczną i profesjonalną działalność.

Inspektorat Opieki i Zdrowia w komentarzu podkreśla, że poważnie traktuje problem przestępczych podmiotów, ale nie może podejmować decyzji wyłącznie na podstawie doniesień, informacji wywiadowczych czy pojedynczych incydentów.