Grupa Orlen (w której skład wchodzi PGNiG Upstream Norway) dokonała znaczącego postępu w zrównoważonym wydobyciu surowców energetycznych. Kolejna instalacja wydobywcza, złoże Sleipner, została zelektryfikowana, co pozwoli na uniknięcie emisji 160 tys. ton CO2 rocznie.
Dzięki tej nowoczesnej technologii, zastosowanej przez Grupę Orlen, dwie turbiny gazowe na złożu Sleipner zostaną wyłączone. Dotychczas były one głównym źródłem energii dla instalacji wydobywczej. Zastosowanie czystej energii z lądu (pochodzącej w niemal 100% z odnawialnych źródeł) znacząco zredukuje emisje CO2 związane z wydobyciem ropy i gazu.
PGNiG Upstream Norway, będące częścią Grupy Orlen, ma udziały w Sleipner w wysokości około 25%, co daje Grupie Orlen dostęp do zasobów wynoszących ponad 26 mln baryłek ekwiwalentu ropy naftowej. W tym roku planuje się wydobycie 3,4 mln baryłek ekwiwalentu z tych złóż.
Elektryfikacja złoża Sleipner została osiągnięta poprzez podmorski kabel energetyczny o długości 28 km, który został doprowadzony do platformy Gina Krog. Ta platforma jest zasilana z lądu od jesieni 2023 roku. Oprócz Sleipner i Gina Krog, PGNiG Upstream Norway posiada udziały w innych złożach, takich jak Ormen Lange i Duva, które również zostały podłączone do norweskiej sieci elektroenergetycznej.
Łączna produkcja ze wszystkich zelektryfikowanych złóż należących do Grupy Orlen może w tym roku przekroczyć 3 mld m3 gazu. To oznacza, że aż 66% wydobycia gazu przez PGNiG Upstream Norway będzie realizowane za pomocą instalacji zasilanych praktycznie zeroemisyjną energią elektryczną.
PGNiG Upstream Norway nie spoczywa na laurach i jest w trakcie zagospodarowania kolejnych złoż, takich jak Fenris i obszar wydobywczy Yggdrasil, które również będą zasilane energią z lądu od początku swojego funkcjonowania.
To ważny krok w kierunku transformacji energetycznej Grupy Orlen i zobowiązania do przyczyniania się do walki ze zmianami klimatu poprzez redukcję emisji CO2 w sektorze wydobycia surowców energetycznych.
Fot: PGNiG Upstream Norway