Odsetek osób, które uważają, że fiński system edukacji jest najlepszy na świecie, spadł z 70 procent w 2017 roku do zaledwie 44 procent.
Z tego artykułu dowiesz się:
- Jak bardzo zmalała wiara Finów w jakość ich systemu edukacji i co ją podkopało.
- Jakie problemy w szkołach wskazują obywatele i jakie rozwiązania popierają.
- Jakie skutki ten kryzys zaufania może mieć dla Finlandii i jej międzynarodowego wizerunku.
Zaufanie Finów do jakości krajowej edukacji powszechnej zmalało w porównaniu z poprzednimi latami, jak wynika z niedawnego badania zleconego przez Fińskie Forum Biznesu i Polityki Eva. Osiem lat temu 70 procent respondentów uważało fińską edukację powszechną za najlepszą na świecie. Teraz tylko 44 procent podziela tę opinię.
Ludzie szczególnie martwią się brakiem dyscypliny w klasach, przy czym 80 procent respondentów popiera zakaz używania telefonów komórkowych w szkołach. Ta zmiana jest jednak już w trakcie realizacji. W grudniu zeszłego roku rząd zdecydował o ograniczeniu używania urządzeń mobilnych podczas lekcji począwszy od semestru jesiennego. Badanie wykazało również, że blisko 90 procent Finów dałoby nauczycielom więcej uprawnień i środków do zarządzania klasami.
System produkujący przeciętniaków
Coraz więcej osób uważa także, że system szkół powszechnych produkuje głównie przeciętnych uczniów, którym brakuje kreatywności i zdolności do podejmowania inicjatywy. Osiem lat temu tylko co piąta osoba podzielała tę opinię, ale teraz 40 procent zgadza się z tym stwierdzeniem. Postrzeganie edukacji powszechnej jako wyrównującej i standaryzującej było szczególnie powszechne wśród zwolenników Partii Koalicji Narodowej i Partii Finów.
Z drugiej strony, 42 procent respondentów stwierdziło, że nie wierzy, iż system szkół powszechnych wyrównuje dzieci do przeciętnych wyników.
Według badania Eva, nieco ponad połowa Finów popiera pomysł równomiernego rozłożenia uczniów, których językiem ojczystym nie jest fiński ani szwedzki, między szkoły. To stanowisko znalazło poparcie niezależnie od przynależności partyjnej. Badanie Eva oparto na odpowiedziach 2070 osób zebranych między 12 a 24 marca. Margines błędu wynosi od 2 do 3 punktów procentowych w obie strony.
Wnioski
- Spadek zaufania do szkół zmusza Finlandię do wyboru: zaostrzyć dyscyplinę czy szukać nowych sposobów na kreatywność uczniów.
- Nadmiar technologii i brak porządku w klasach to lekcja dla innych krajów – równowaga między cyfryzacją a kontrolą jest kluczowa.
- Kryzys może osłabić wizerunek Finlandii jako edukacyjnego lidera, ale otwiera drogę do debat o nowoczesnej szkole w XXI wieku.
Źródło: Yle news
Fot. This is Finland