Po niedawnym incydencie dyplomatycznym między Stanami Zjednoczonymi a Ukrainą w Szwecji rośnie ruch bojkotu amerykańskich produktów. Coraz więcej konsumentów i firm decyduje się na rezygnację z towarów pochodzących z USA, a w mediach społecznościowych zyskują na popularności apele o ograniczenie zakupów u amerykańskich marek.

Decyzja o bojkocie ma związek z napięciami politycznymi oraz niezadowoleniem społecznym wobec polityki prezydenta USA. W wielu szwedzkich miastach można zauważyć zmieniające się nawyki konsumenckie, a niektóre firmy rozważają ograniczenie współpracy z amerykańskimi partnerami handlowymi.

Norwegia dołącza do bojkotu

Podobne kroki podjęto w sąsiedniej Norwegii. Firma Haltbakk Bunkers, jeden z największych dostawców paliwa w kraju, ogłosiła wstrzymanie dostaw dla amerykańskich sił zbrojnych oraz statków zawijających do norweskich portów.

— Byliśmy świadkami największego przedstawienia politycznego na żywo, jakie kiedykolwiek zaprezentował amerykański prezydent — powiedział Gunnar Gran, właściciel Haltbakk Bunkers.

Choć ruch ten nie wpłynie znacząco na operacje militarne USA, ma być symbolicznym gestem solidarności z Ukrainą i wyrazem sprzeciwu wobec postawy amerykańskiej administracji.

Mendelez na cenzurowanym

To nie pierwszy bojkot amerykańskich firm w Skandynawii. W czerwcu 2023 roku skandynawskie linie lotnicze, hotele i sieci detaliczne odcięły się od Mondelez International, właściciela marek takich jak Oreo czy Milka. Decyzja ta była reakcją na fakt, że firma nadal prowadziła działalność w Rosji, mimo trwającej wojny na Ukrainie.

Linie lotnicze SAS i Norwegian Air, grupa kolejowa SJ czy sieć hoteli Strawberry to tylko niektóre z przedsiębiorstw, które odmówiły współpracy z amerykańskim koncernem spożywczym.

Skandynawowie już wcześniej bojkotowali USA

Nie jest to pierwszy raz, gdy Skandynawowie podejmują działania wymierzone w amerykańską gospodarkę. W 2018 roku po napięciach między Donaldem Trumpem a premierem Kanady Justinem Trudeau w mediach społecznościowych pojawiły się akcje nawołujące do unikania amerykańskich produktów.

Podobne ruchy były widoczne w Europie po wprowadzeniu przez USA ceł na stal i aluminium. Konsumenci zaczęli świadomie rezygnować z amerykańskich marek, a europejskie rządy rozważały kontrsankcje.

Możliwe konsekwencje gospodarcze

Eksperci ostrzegają, że bojkot amerykańskich produktów w krajach skandynawskich może wpłynąć na relacje handlowe między Szwecją a USA. Stany Zjednoczone należą do najważniejszych partnerów eksportowych Szwecji, a ograniczenie importu amerykańskich towarów może wywołać reakcję Waszyngtonu.

Z drugiej strony wzrost zainteresowania lokalnymi produktami może przyczynić się do rozwoju szwedzkich firm i wzmocnienia rodzimej gospodarki.

Na razie trudno przewidzieć, jak długo utrzyma się ruch bojkotu amerykańskich produktów i usług w Szwecji. Wiele zależy od dalszego rozwoju sytuacji politycznej oraz reakcji samego rządu USA.

Nastroje społeczne w Szwecji pozostają napięte, a kolejne decyzje amerykańskiej administracji mogą albo uspokoić sytuację, albo wręcz przeciwnie – doprowadzić do zaostrzenia protestów i dalszych działań ze strony konsumentów oraz firm.

Fot. WNP

https://politykaponordyckudotpl.wpcomstaging.com/2025/03/13/kraje-nordyckie-gospodarka-odpadami-sweci-srodowisko/