Szwecja wprowadziła 1 kwietnia 2025 roku zaostrzone przepisy migracyjne, które zmuszają niemal 5 tysięcy imigrantów do opuszczenia kraju – poinformował rząd w Sztokholmie. Nowe regulacje, będące częścią szerszej strategii centroprawicowego rządu, mają zwiększyć liczbę powrotów i ograniczyć nadużycia systemu migracyjnego, ale budzą kontrowersje wśród migrantów i organizacji humanitarnych.
Z tego artykułu dowiesz się:
- Jakie zmiany w przepisach migracyjnych weszły w życie w Szwecji i kogo dotyczą.
- Dlaczego rząd zaostrza politykę migracyjną i jakie są plany na przyszłość.
- Jak nowe regulacje wpływają na życie imigrantów i jakie wyzwania stoją przed Szwecją w kontekście migracji.
Szwecja zmienia kurs w polityce migracyjnej – od 1 kwietnia 2025 roku weszły w życie nowe, zaostrzone przepisy, które zmuszają niemal 5 tysięcy osób do opuszczenia kraju. Regulacje, wprowadzone przez centroprawicowy rząd przy wsparciu nacjonalistycznej partii Szwedzcy Demokraci, dotyczą imigrantów, którym odmówiono azylu, ale którzy pozostali w Szwecji dzięki pracy. Decyzja ta, motywowana potrzebą zwiększenia liczby powrotów i przeciwdziałania nadużyciom systemu migracyjnego, spotyka się z krytyką ze strony migrantów i organizacji humanitarnych, które wskazują na dramatyczne konsekwencje dla osób zmuszonych do powrotu do krajów pochodzenia.
Zaostrzone przepisy migracyjne, które weszły w życie 1 kwietnia 2025 roku, dotyczą przede wszystkim imigrantów, którzy po odmowie azylu uzyskali tymczasowe pozwolenie na pobyt dzięki zatrudnieniu. W Szwecji takich osób jest obecnie około 5 tysięcy, a nowe regulacje uniemożliwiają im dalsze legalne pozostanie w kraju na tej podstawie.
– W ten sposób zwiększymy liczbę powrotów migrantów do ich ojczyzn, a także będziemy przeciwdziałali oszustwom i nadużywaniu systemu migracyjnego – powiedział minister ds. migracji Johan Forssell, który od września 2024 roku nadzoruje politykę migracyjną Szwecji. Dodatkowo wydłużono z czterech do pięciu lat okres, po którym osoba z odmową azylu może ponownie ubiegać się o ochronę prawną, co ma zniechęcić do ponownych wniosków i przyspieszyć proces deportacji. Przykładem jest historia Irańczyka opisana przez „Dagens Nyheter” – mężczyzna, który w 2017 roku złożył wniosek o azyl, otrzymał odmowę w 2022 roku, ale w 2023 roku dostał pozwolenie na pobyt dzięki pracy w restauracji w Göteborgu. Teraz musi opuścić Szwecję, mimo że przeszedł na chrześcijaństwo i obawia się prześladowań w Iranie.
Dalsze zaostrzenia
Szwedzki rząd nie zamierza poprzestać na obecnych zmianach – minister Forssell zapowiedział kolejne zaostrzenie przepisów od 1 lipca 2026 roku. Kluczową nowością będzie wprowadzenie wymogu prowadzenia „właściwego życia” jako warunku uzyskania lub utrzymania pozwolenia na pobyt. Zapis ten ma ułatwić odmowę lub cofnięcie prawa do pobytu osobom, które stanowią zagrożenie dla porządku publicznego, np. popełniają przestępstwa, lub bezprawnie korzystają z systemu zasiłków. W 2024 roku Szwedzka Agencja Migracyjna odnotowała 3 200 przypadków nadużyć związanych z zasiłkami, co rząd uznał za dowód na konieczność zaostrzenia polityki. Nowe regulacje wpisują się w szerszą strategię centroprawicowego rządu, który od jesieni 2022 roku, przy wsparciu Szwedzkich Demokratów, dąży do ograniczenia imigracji – w 2024 roku liczba pozytywnie rozpatrzonych wniosków o azyl spadła do 6 250, w tym migrantów kwotowych, co jest najniższym wynikiem od 1985 roku.
Wyzwania Szwecji: Migracja, bezrobocie i społeczne napięcia
Zaostrzenie polityki migracyjnej w Szwecji jest odpowiedzią na rosnące wyzwania społeczno-ekonomiczne, w tym wysokie bezrobocie, które w 2025 roku przekroczyło 9 procent, plasując Szwecję wśród krajów UE z najwyższym wskaźnikiem – według Eurostatu w 2024 roku bezrobocie wśród imigrantów spoza UE wynosiło 22,5 procent, co jest jednym z najwyższych w Europie. Rząd argumentuje, że ograniczenie imigracji pozwoli lepiej integrować już obecnych migrantów i zmniejszyć obciążenie systemu socjalnego – w 2024 roku wydatki na zasiłki dla imigrantów wyniosły 12 miliardów SEK, co wywołało krytykę ze strony Szwedzkich Demokratów. Jednak nowe przepisy budzą obawy o los osób takich jak wspomniany Irańczyk, który boi się powrotu do kraju, gdzie grozi mu śmierć.
Organizacje humanitarne ostrzegają, że deportacje mogą naruszać prawa człowieka, szczególnie w przypadku osób uciekających przed prześladowaniami religijnymi czy politycznymi – w 2023 roku 15 procent deportowanych z UE do krajów Bliskiego Wschodu zgłosiło przypadki przemocy po powrocie, według raportu UNHCR.
Wnioski:
- Nowe przepisy migracyjne w Szwecji zmuszają 5 tysięcy imigrantów do opuszczenia kraju, eliminując możliwość pobytu na podstawie pracy po odmowie azylu.
- Rząd planuje dalsze zaostrzenia, w tym wymóg „właściwego życia”, by ograniczyć nadużycia i zwiększyć kontrolę nad imigracją.
- Zaostrzenie polityki migracyjnej, choć odpowiada na wyzwania społeczne, budzi obawy o prawa człowieka i los deportowanych migrantów.
Fot. Local Sweden