Nowy sondaż Gallupa wykazał, że rządząca na Islandii koalicja Socjaldemokratów, Partii Reform i Partii Ludowej cieszy się dużym poparciem społecznym. Aż 69% respondentów wyraziło zadowolenie z działań nowego rządu, co stanowi znacznie wyższy wynik niż łączne poparcie dla tworzących go ugrupowań.
Islandzka koalicja rządowa, złożona z Sojuszu, Partii Reform oraz Partii Ludowej, zdobyła poparcie na poziomie 69% – wynika z najnowszego sondażu Gallupa. Jest to wynik porównywalny do poprzednich rządów, które w początkowym okresie swoich kadencji także cieszyły się wysokim uznaniem społecznym. Dla porównania, w grudniu 2017 roku, dwa miesiące po wyborach, ówczesna koalicja kierowana przez Ruch Zieloni-Lewica z Partią Niepodległości i Partią Postępu miała 74,1% poparcia.
Większe poparcie niż koalicja Jasnej Przyszłości
Nie zawsze jednak nowo powołane rządy mogą liczyć na tak duże zaufanie. Przykładem jest koalicja Jasnej Przyszłości, Partii Niepodległości i Odrodzenia, która w styczniu 2017 roku osiągnęła jedynie 43,6% poparcia – mimo że sondaż przeprowadzono w tym samym miesiącu, w którym została powołana.
Interesującym aspektem badania jest rozbieżność pomiędzy poziomem poparcia dla rządu a wynikami poszczególnych partii wchodzących w jego skład. Sojusz uzyskał w sondażu 21,7%, Partia Reform 16,2%, a Partia Ludowa 10,6%, co łącznie daje 48,5% – o ponad 20 punktów procentowych mniej niż wynik całej koalicji.
Taka różnica może wynikać z faktu, że część wyborców popierających rząd nie utożsamia się z żadną konkretną partią lub ceni współpracę koalicyjną jako całość. Dodatkowo poparcie dla niektórych ugrupowań opozycyjnych, jak Partia Niepodległości (20,5%) czy Partia Centrum (12,7%), również wpływa na krajobraz polityczny kraju.
Jeśli nie nastąpią nieprzewidziane okoliczności, kolejne wybory parlamentarne na Islandii odbędą się w 2028 roku.
Źródło: mbl.is
Fot: Needpix