Premier Danii Mette Frederiksen wygłosiła oświadczenie skierowane do przestępców, którzy otrzymali nakaz deportacji. W swoim wystąpieniu podkreśliła, że osoby łamiące prawo i podlegające wydaleniu nie mają przyszłości w duńskim społeczeństwie.

Podczas przedłużonej sesji pytań w duńskim Folketingu premier odniosła się do tragicznego zdarzenia, w którym życie straciła kobieta – matka dwojga dzieci. Sprawcą okazał się obywatel Afganistanu, wobec którego wcześniej wydano decyzję o deportacji.

– Nigdy nie zrozumiem, dlaczego ktoś przyjeżdża do Danii, by potem popełniać przestępstwa. To jest kpina z naszego społeczeństwa – powiedziała Frederiksen.

Premier zapowiedziała zaostrzenie przepisów dotyczących osób objętych nakazem deportacji. Nowe regulacje mają wprowadzić zakaz prowadzenia pojazdów dla osób skazanych, które przebywają w Danii na podstawie tymczasowego pozwolenia na pobyt.

Dodatkowo policja zyska uprawnienia do tworzenia specjalnych stref kontroli wokół ośrodków dla imigrantów. Frederiksen zaznaczyła, że obecnie Dania przyjmuje najmniej uchodźców od czterech dekad i zamierza kontynuować zaostrzanie polityki migracyjnej.

Premier zaznaczyła, że osoby objęte decyzją o deportacji, które mimo to pozostają w kraju, nie powinny mieć dostępu do żadnych udogodnień ani przywilejów.

– Jeśli odmawiasz wyjazdu mimo nakazu deportacji, nie możesz prowadzić normalnego życia w Danii. Nie ma dla ciebie tutaj miejsca – oświadczyła.