Szwecja opracowała system „Loke” w 84 dni, by zwalczać drony za pomocą radaru Giraffe 1X i lasera. ProjektSzwedzkich Sił Powietrznych i Saaba odpowiada na rosnące zagrożenie UAS na polu walki.
Drony – od tanich quadcopterów po zaawansowane maszyny wojskowe – zrewolucjonizowały współczesne pole walki, stając się wyzwaniem dla systemów obrony powietrznej, które projektowano do zwalczania samolotów i rakiet. Szwecja, reagując na te zmiany (inspirowana m.in. wojną na Ukrainie), uruchomiła ekspresowy program. W zaledwie 84 dni Szwedzkie Siły Powietrzne, administracja FMV i Saab przekształciły przemysłowy koncept w operacyjny system „Loke”.
– To nie klasyczny, wieloletni rozwój. Wykorzystaliśmy istniejące technologie, dodając nowe funkcje – mówi Carl-Johan Bergholm, wiceprezes Saaba. Kluczowe elementy? Radar Giraffe 1X do wykrywania i laserowy system zwalczania – tanie, mobilne i skuteczne.
Projekt wsparły szwedzkie szkoły wojskowe, m.in. Luftstridsskolan i Ledningsstridsskolan, a za testy odpowiadał personel Norrbotten Air Wing (F 21). Szybkość realizacji to efekt pragmatyzmu: zamiast budować od zera, Szwedzi zmodyfikowali sprawdzone rozwiązania, tworząc system gotowy do działania w realnych warunkach.
– Musimy być elastyczni i dostarczać szybkie odpowiedzi na nowe zagrożenia – podkreśla Major General Jonas Wikman, szef Szwedzkich Sił Powietrznych. „Loke” to nie tylko technologia, ale i symbol nowego podejścia do innowacji militarnych.
Tarcza przyszłości: „Loke” zmienia reguły gry
„Loke” to skalowalne rozwiązanie, które do końca 2025 roku zasili szwedzkie jednostki bojowe. System jest modułowy: można go rozbudować o nowe czujniki i efektory, dostosowując do ewoluujących zagrożeń. Jego mobilność pozwala chronić zarówno bazy, jak i wojska w ruchu, a niski koszt sprawia, że może być produkowany masowo. Radar Giraffe 1X zapewnia precyzyjne wykrywanie małych celów, a laser neutralizuje drony bez drogiej amunicji – to ekonomiczna alternatywa dla tradycyjnych systemów.
Źródło: Saab
Fot. Saab