Rząd Danii ogłosił przyspieszenie o rok wprowadzenia obowiązkowego poboru kobiet do wojska, równając ich status z mężczyznami. Pierwsze 18-letnie Dunki otrzymają powołania już 1 lipca 2025 roku, a decyzja wynika z pilnej potrzeby rozbudowy sił zbrojnych w obliczu napiętej sytuacji bezpieczeństwa.
Z tego artykułu dowiesz się:
- Dlaczego Dania przyspiesza wprowadzenie obowiązkowej służby wojskowej dla kobiet.
- Jakie zmiany czekają duński system poboru i harmonogram wdrożenia.
- Jakie czynniki polityczne i militarne wpłynęły na decyzję rządu.
- Co wydłużenie służby i powszechny pobór oznaczają dla duńskiego społeczeństwa i obronności.
Duński rząd ogłosił przełomową zmianę w polityce obronnej: przyspieszenie o rok wprowadzenia obowiązkowej służby wojskowej dla kobiet, stawiając je na równi z mężczyznami. Początkowo planowano, że powszechny pobór kobiet ruszy 1 stycznia 2027 roku, ale nowe realia geopolityczne skłoniły władze do działania już od 1 lipca 2025 roku. Pierwsze szkolenia dla 18-letnich Dunek rozpoczną się w 2026 roku, a od 2026 roku służba wojskowa dla wszystkich poborowych zostanie wydłużona z 4 do 11 miesięcy.
– Musimy zwiększyć liczebność wojska w odpowiedzi na obecną sytuację bezpieczeństwa – podkreślił Poulsen na konferencji prasowej w Kopenhadze.
Wojna na Ukrainie i działania Trumpa przyspieszyły decyzje
Decyzja o przyspieszeniu poboru kobiet wynika z rosnącego poczucia zagrożenia w regionie nordyckim, napędzanego przede wszystkim wojną na Ukrainie i agresywną polityką Rosji. Dania, członek NATO od 1949 roku, od lat utrzymuje niewielką, ale profesjonalną armię liczącą około 20 tysięcy żołnierzy (dane za 2024 rok), z czego tylko część to poborowi. Obecny system opiera się na ochotnikach – w 2024 roku do służby zgłosiło się około 4 700 osób, głównie mężczyzn – ale gdy liczba chętnych nie wystarcza, przeprowadza się losowanie wśród 18-latków z danego rocznika. Wprowadzenie kobiet do tego systemu ma podwoić pulę potencjalnych rekrutów, co w dłuższej perspektywie zwiększy zdolności obronne kraju.
Troels Lund Poulsen, minister obrony narodowej i lider partii Venstre wchodzącej w skład koalicji rządzącej (z Socjaldemokratami i Moderatami), wskazał, że obecna sytuacja wymaga szybkich działań.
– Wojna na Ukrainie i napięcia w regionie Bałtyku pokazują, że nie możemy czekać – powiedział. Dania, granicząca morsko z Rosją przez Morze Bałtyckie, od 2022 roku zwiększa wydatki na obronność – w 2024 roku osiągnęły one 2,2 procent PKB, przekraczając cel NATO. Wydłużenie służby z 4 do 11 miesięcy, które wejdzie w życie w 2026 roku, ma lepiej przygotować rekrutów do nowoczesnych wyzwań militarnych, takich jak cyberobrona czy operacje międzynarodowe.
Proces wprowadzenia kobiet do obowiązkowej służby został przyspieszony o rok dzięki porozumieniu rządu z opozycyjnym Sojuszem Liberalnym (LA), które zmieniło swoje wcześniejsze stanowisko sceptyczne wobec tego pomysłu. W Danii kwestie obronności wymagają szerokiego konsensusu politycznego, co odróżnia ją od wielu krajów, gdzie decyzje militarne podejmowane są jednostronnie przez rządzących. Porozumienie osiągnięto po wielomiesięcznych negocjacjach, zakończonych w marcu 2025 roku, co pozwoliło na szybkie przyjęcie zmian legislacyjnych. Zgodnie z nowym harmonogramem, 1 lipca 2025 roku 18-letnie Dunki otrzymają pierwsze wezwania do stawienia się na komisjach poborowych – podobnie jak mężczyźni, którzy już podlegają temu obowiązkowi. Wstępne dane wskazują, że w roczniku 2007 (osoby osiągające 18 lat w 2025 roku) jest około 30 tysięcy kobiet, z czego część zgłosi się jako ochotniczki, a reszta zostanie wylosowana, jeśli zabraknie miejsc. W 2026 roku ruszą szkolenia, obejmujące podstawowe umiejętności wojskowe, takie jak obsługa broni, taktyka czy pierwsza pomoc, dostosowane do 11-miesięcznego cyklu służby.
Dotychczasowy system 4-miesięcznej służby, wprowadzony w latach 90., był krytykowany jako zbyt krótki, by zapewnić pełne wyszkolenie. Wydłużenie do 11 miesięcy, które obejmie zarówno mężczyzn, jak i kobiety od 2026 roku, ma umożliwić głębsze przygotowanie, w tym specjalizacje – np. w logistyce, łączności czy obronie przeciwlotniczej. Rząd szacuje, że rocznie do wojska trafi dodatkowo 2-3 tysięcy poborowych, co w ciągu dekady może zwiększyć rezerwy o 20-30 tysięcy osób.
Nie wszyscy są zadowoleni
Decyzja wywołała mieszane reakcje. Koalicja rządząca – Socjaldemokraci, Venstre i Moderaci – podkreśla, że powszechny pobór to krok ku równości płci i wzmocnieniu obronności.
– Kobiety od dawna służą w duńskiej armii jako ochotniczki, teraz robimy to sprawiedliwym obowiązkiem – powiedział Poulsen, wskazując na fakt, że w 2024 roku około 25 procent ochotników stanowiły kobiety. Sojusz Liberalny, który poparł zmianę, argumentuje, że większa armia to odpowiedź na „niestabilny świat”.
Opozycja jest podzielona. Partia Socjalistyczno-Ludowa (SF) i Czerwono-Zieloni (Enhedslisten) krytykują przyspieszenie, twierdząc, że 11-miesięczna służba obciąży młodych ludzi wchodzących na rynek pracy lub studia.
– To krok wstecz dla wolności wyboru – mówiła Pernille Skipper z Enhedslisten. Z kolei prawicowa Duńska Partia Ludowa (DF) popiera pomysł, ale domaga się większych wydatków na sprzęt zamiast „tylko liczby głów”. Społeczeństwo również się waha. Sondaż dla „Berlingske” z marca 2025 roku pokazał, że 58 procent Duńczyków popiera powszechny pobór kobiet, ale tylko 42 procent zgadza się na wydłużenie służby do 11 miesięcy. Młodzi, zwłaszcza kobiety z rocznika 2007, wyrażają obawy o pogodzenie służby z planami życiowymi, choć część widzi w tym szansę na rozwój umiejętności i patriotyczny obowiązek.
Większa armia to większe bezpieczeństwo
Przyspieszenie poboru kobiet i wydłużenie służby to część szerszej strategii Danii, która chce zwiększyć gotowość bojową w regionie nordyckim. W 2024 roku kraj wysłał 200 żołnierzy na Łotwę w ramach misji NATO, a w 2025 roku planuje wzmocnić obecność na Grenlandii i Wyspach Owczych. Większa armia ma też wspierać sojuszników w razie kryzysu – np. w ochronie szlaków morskich na Bałtyku. Dania chce w ciągu dekady podwoić liczbę rezerwistów, obecnie szacowaną na 12 tysięcy. Koszty zmian – szkolenia, infrastruktura, wynagrodzenia – szacuje się na 2-3 miliardy DKK rocznie (ok. 270-400 milionów euro), co wymagać będzie dodatkowych środków w budżecie na 2026 rok. Rząd zapowiada, że nie obciąży to podatników, wskazując na rezerwy z podatków od sektora energetycznego.
Wnioski:
- Kobiety trafią do wojska od 1 lipca 2025 roku, równając się z mężczyznami.
- Od 2026 roku wszyscy poborowi spędzą w armii 11 miesięcy zamiast 4.
- Decyzja wynika z napięć geopolitycznych i konieczności rozbudowy sił zbrojnych.
- Porozumienie z Sojuszem Liberalnym umożliwiło przyspieszenie reformy.
- Większa armia wzmocni Danię w NATO, ale budzi debatę o kosztach społecznych.
Fot. BBC / EPA