Fiński start-up NPHarvest ogłosił pozyskanie 2,2 miliona euro na rozwój i wdrożenie swojej technologii do wychwytywania składników odżywczych ze ścieków.
NPHarvest otrzymało 1,3 miliona euro w formie inwestycji kapitałowej oraz dodatkowe 900 tysięcy euro w formie dotacji od fińskiego Ministerstwa Środowiska i programu RAKI. Firma specjalizuje się w innowacyjnych rozwiązaniach technologicznych do zbierania i recyklingu składników odżywczych z odpadów wodnych. Dzięki nowym środkom finansowym firma planuje wdrożyć swoją technologię na rynku, oferując klientom komercyjnie dostępne urządzenie do wychwytywania składników odżywczych. Urządzenie nazwane „Nutrient Catcher” zostało zaprojektowane w sposób modułowy, a to umożliwia jego skalowanie i dostosowywanie do różnych potrzeb oraz obiektów, jednocześnie minimalizując koszty produkcji.
– Nasz proces jest znacznie bardziej energochłonny, oszczędny i łatwiejszy w obsłudze niż obecne rozwiązania. Naszym produktem końcowym jest sól amoniakalna, która jest powszechnie stosowana w przemyśle nawozowym. Jesteśmy bardzo podekscytowani wprowadzeniem tej technologii na rynek po latach badań i rozwoju, wprowadzając na rynek zrównoważone i niedrogie nawozy oraz składniki odżywcze pochodzące z recyklingu – powiedział Juho Uzkurt Kaljunen, dyrektor generalny i założyciel NPHarvest.
Wyzwania związane z nadmierną aplikacją nawozów
Nawozy odżywcze są kluczowe dla zapewnienia odpowiedniej produkcji żywności. Jednak nadmierna aplikacja nawozów (azotu i fosforu) często prowadzi do ich wycieku zarówno przez ścieki jak i przez spłukiwanie z pól rolniczych. To przyczynia się do zanieczyszczenia gleby oraz eutrofizacji wód. To przede wszystkim sprzyja rozwojowi glonów i toksycznych sinic, co może prowadzić do utraty tlenu i zagrożenia dla fauny wodnej. Należy pamiętać, że ścieki odpowiadają za około 5% emisji gazów cieplarnianych.
Tracąc cenne składniki odżywcze w ściekach, marnujemy potencjał ekosystemu rolniczego. Koszty nawozów są zmiennymi i często wymagają importu, a to obniża niezależność kraju w zakresie zaopatrzenia. Zbyt duże ilości nawozów, zwłaszcza mineralnych czy obornika bogatego w składniki odżywcze, mogą prowadzić do zanieczyszczenia gleby. Co więcej, nadmiar nawozów może zaskutkować niedoborami składników odżywczych dla roślin. Technologia NPHarvest jest w stanie odzyskać nawet do 90% nadmiaru cennych składników odżywczych z odpadów. Po separacji tych składników można je przekazać do producentów nawozów. Ten proces jest również bardzo energooszczędny, nie wymaga on bowiem dodatkowego ogrzewania czy zwiększenia ciśnienia, a to potencjalnie przyczynia się do obniżenia kosztów operacji.
– Nikt nie zajmował się wychwytywaniem składników odżywczych na prawdziwie komercyjnym poziomie, co sprawiło, że jako inwestorzy z branży spożywczej byliśmy pod wrażeniem NPHarvest i jego unikalnej technologii. Zapewnienie bezpieczeństwa żywnościowego przy jednoczesnej ochronie środowiska jest jednym z najważniejszych priorytetów w systemie żywnościowym. Technologia NPHarvest ma wszystko, czego potrzeba, aby połączyć te aspekty w bardzo interesujący model biznesowy – skomentowała Mika Kukkurainen, Nordic Foodtech VC.
Perspektywy rynku gospodarki wodnej w Europie
Założona w 2023 roku firma NPHarvest ma dwa oczekujące patenty i przygotowuje się do zbudowania swoich pierwszych produktów, gotowych do zainstalowania w zakładach gospodarki ściekowej. Ich głównymi klientami są oczyszczalnie ścieków, biogazownie i gospodarstwa hodowlane, które starają się ciąć koszty, zmniejszać emisję dwutlenku węgla lub uzyskać dodatkowy dochód ze sprzedaży nawozów pochodzących z recyklingu.
– Wartość całego rynku gospodarki wodnej w Europie szacuje się na około 170 miliardów euro, a skoncentrowanego rynku gospodarki wodnej w UE na około 47 miliardów euro. Jesteśmy podekscytowani możliwością wejścia w kolejny etap podróży naszej firmy wraz z naszymi inwestorami, zwiększający bezpieczeństwo żywnościowe, wywierający lepszy wpływ na środowisko oraz sprawiający, że gospodarka ściekowa i wychwytywanie składników odżywczych stanie się dochodowym biznesem – podsumował Kaljunen.
Fot: Flickr / aut. Finland Lakeland
